Olvido García Valdés

1950 – , España

Nadaba por el agua transparente…

Nadaba por el agua transparente
en el hondo, y pescaba gozoso
con un pequeño arpón peces brillantes,
amigos, moteados.
Aquella agua tan densa, nadar
como un gran pez; vosotros,
dijo, me esperabais en casa.
Pensé entonces en Klee
en la dorada. Ahora leo:
estas roto y tus sueños
se cuelan en tu vida, esa sensación
de realidad es muy fuerte; estas pastillas
te ayudarán.
                       Dorado pez,
dorada de los abismos, destellos
en lo hondo. Un sueño subterráneo
nos recorre, nos reune,
nacemos y morirnos, mas se repite
el sueño y queda el pez,
su densidad, la transparencia.

De Caza nocturna (1997)

Tłum. Ada Trzeciakowska

Pływałem w przezroczystych wodach…

Pływałem w przezroczystych wodach
w głębinach, i radosny, przyjaciele, maleńkim harpunem łowiłem połyskujące,
pstrokate rybki.
Ta woda tak gęsta, samo pływanie
niczym wielka ryba; wy,
powiedział, czekaliście na mnie w domu.
Pomyślałem wtedy o Klee
o złotej rybce. Teraz czytam:
Jesteś rozbity a sny
prześlizgują się do twojego życia, wrażenie
rzeczywistości jest bardzo silne; te pastylki
ci pomogą.
                           Złota rybka,
dorada z otchłani, przebłyski
gdzieś w głębi. Podziemny sen
płynie nami, łączy nas,
rodzimy się i umieramy, lecz sen
się powtarza i pozostaje ryba,
jego gęstość, przezroczystość.

z Nocne polowanie (1997)

Fotograma de Elena de Petra Costa y El pez dorado de Paul Klee.

Olvido García Valdés

1950 – , España

Girasol, negro párpado, multiplicada

Girasol, negro párpado, multiplicada
curva para el deslumbramiento. Somos
sólo cautivos,
presencias dentro de otros
que nos llevan. Allá, muy lejos,
el taxista le dijo: discúlpeme,
la ciudad es muy grande, sólo
manejo por las orillas.

De Caza nocturna (1997)

Fotos propias.

Tłum. Ada Trzeciakowska

Słonecznikiem, czarną powieką, pomnożoną

Słonecznikiem, czarną powieko, pomnożoną
krzywą by oślepiać. Jesteśmy
tylko jeńcami,
obecnościami wewnątrz innych
noszących nas w sobie. Tam, gdzieś daleko,
taksówkarz powiedział mu: przepraszam pana,
miasto jest bardzo duże, jeżdżę
tylko po krawędziach.

z Nocne polowanie (1997)

Diseña un sitio como este con WordPress.com
Comenzar